Piotr iLeszek mieszkali w poznaniuz rodzicami.Ich ojciec janbył adwokatem,mamabeata była fryzjerką.Było to w latach 90-tych ,gdy piotr chodził do klasy szóśtej a leszek do klasy drugiej,leszek dobrze się uczył natomiast piotr przez pierwsze cztery latauczył się całkiem dobrze,dopiero w klasie piątej spoczal na laurach ,ojciec zapowiedział mu,że jak nie będzie się uczył to będzie miał rózne karynp. zakaz wychodzenia przez trzy dni z domu(tylko do szkoły),oglądania telewizji.a nawet karę cielesną.Pierwsze lanie piotrek dostał dopiero będac właśnie w klasie szóstej.Pewnego dnia,a był towtorek piotr dostał jedynkę(skala ocen była już sześciostopniowa) z historii.Bał się iść do domu,ale poszedł ,myślał ,że mu się upiecze .Po przyjściu do domu zjadł obiad ,spytał się ojca czy może iść pooglądać telewizję(mama była jeszcze w pracy),ojciec powiedział,że może tylko niedługo,bo jeszcze musi odrobić lekcje ,po godzinie ojciec się spytał jak było w szkole ,piotrek powiedział ,że dobrze(jeszcze nie powiedział o jedynce),piotrek już był wswoim pokoju i odrabiał lekcję ,gdy piotrek otworzył zeszyt do historii ojciec zobaczył ,że syn dostał jedynkę(przyszedł do jego pokoju) ,wkurzył się ,zacząl krzyczeć na piotrka,czemu dostał jedynkę,czemu mu nie powiedział od razu,piotrek powiedział,że pani zadała mu trudne pytanie,nie powiedział ojcu od razu bo się bał kary,ojciec powiedział ,że i tak go ukarze,piotrek wiedział,że dostanie lanie nie wiedział czym ,czy ręką czy pasem,czy czymś innym,ojciec powiedział,żeby zaczekał na niego ,poszedł po kija,kazał piotrkowi położyć się na łóżku piotrek dostał kijem 10 razy(przez spodnie),myślał,że to już koniec lania,gdy ojciec zacząl wyciągać pasa ,którego miał przy spodniach iwlał chłopakowi jeszcze20 pasów w sumie chłopak dostał 32razy po pupie ,ojciec powiedział mu,że dostaje za jedynkę i za kłamstwo,bo powiedział,że w szkole było dobrze,chłopak płakał ,po laniu ojciec najpierw wciągnal pasa w szlufki,potem odniósł kija.Następne lanie piotrek dostał trzy miesiące póżniej gdy nie chciał jechać na wycieczkę z rodzicami,powiedział,że nie pojedzie ,chce isć na podwórko ,ojciec powiedział ,że nie pójdzie na dwór ,tylko z nimi na wycieczkę ,piotrek powiedział,żeby sobie sami jechali,ojciec powiedział,żeby nie pyskował ,bo dostanie lanie,piotrek powiedział ,że woli dostać niżjechać na wycieczkę ,ojciec powiedział,że w takim razie idż do swojego pokoju i przygotuj się do lania ,piotrek poszedł ,po minucie ojciec przyszedł już z pasem w ręku(ściągnal go przed wejściem do pokoju piotrka),kazał się położyć piotrkowi na łożku ,chłopak dostał 16pasów,po laniu ojciec wsunąl pas w spodnie,spytał sie piotra czy zmienił zdanie,bo jak nie to może dostać wiecej klapsów(rękom) ,piotrek powiedział ,czy jak pojadę na wycieczkę ,to po powrocie będę mógł iść na dwór,ojciec powiedział ,że może,jak będzie grzeczny ,piotrek powiedział ,że pojedzie ,będzie grzeczny,ojciec kazal piotrkowi wstać(leżał na lóżku)i się ubierać bo zaraz wychodzą.Kolejne lanie dostał tym razem leszek kiedy był w piątej klasie,za uwagę w dzienniczku i jedynkęz biologii.Zaczął pyskować do pana od biologii,gdy postawił mu jedynkę ,dostał uwagę ,że pyskuje do nauczyciela.Gdy wrócił do domu najpierw zjadł obiad,potem poszedl odrabiać lekcje,gdy ojciec wrócił z pracy ,poczekał jak ojciec zje obiad,poszedldo niego do dużego pokoju,ojciec oglądał telewizję,spytał sie leszka co było w szkole,leszek pokazał mu dzienniczek ,ojciec powiedział,że niestety dostanie lanie,spytał się leszka,gdzie chce dostać czy w dużym pokoju ,czy w swoim pokoju,leszek powiedział ,że woli u siebie,ojciec zaprowadził go do pokoju leszka,wyciągając pas ze spodni,kazał leszkowi najpierw zamknąć drzwi za sobą potem usiadł na krześle i kazał leszkowi położyć się na jego kolanach ,wlał chłopakowi 14pasów,powiedział,że chłopak dostajeza uwagę w dzienniczkui za jedynkę,potem jeszcze powiedział,że dostanie jeszcze za dwie poprzednie jedynki z fizykii i j.niemieckiego,które dostałtrzy dni temu(w poniedziałek) ,tym razem dostanie leżac na łożku,kazał leszkowi popłożyć się na łożku,chłopak dostał 18pasów,płakał.
↧
Lanieza złe oceny
↧
co tydzień lanie
Wpiątek wojtek zaczął pyskować do ojca,przy gościach,potem obraził wujka(kuzyna ojca) powiedział,że wujek jest głupi,ojciec się wkurzył i powiedział,żeby się uspokoił bo znowu dostanie lanie,wojtek powiedział,żeojciec jest pajac,ojciec wojtka przeprosił gości(było to w dużym pokoju) ,zaprowadził chłopaka do jego pokoju,kazał polóżyć sie na łóżku,ściągnąl pasa i wlałchłopakowi 16pasów,wojtek powiedział jeszcze,żetata jest przebrzydłyojciec jeszcze bardziej się wkurzył,wlał jeszcze chłopakowi więcej pasów16,powiedział,żeb się wojtek w końcu uspokoił bodostanie na gołą skórę(wojtek nigdy nie dostał na goła) ,wojtek powiedział,że proszę bardzo,ojciec kazał mu sciągnąć spodnie i wlałchłopakowi jeszcze 10 pasów.Wsumie chłopakdostał 42 pasy ,po laniu ojciec kazał mu się ubrać ,wciągnąl pas w szlufki i wyszedł do gości,chłopak płacvząc jeszcze leżal na lożku 5 minut iwyszedł z pokoju ,przeprosił gości. cdn
↧
↧
co tydzień lanie
Wnastępnym tygodniu w sobotę wojtek dostał lanie za zniszczenie ważnych dokumentów swojego ojca,chłopak pomazał kredkami te dokumenty,gdy ojciec to zobaczył ,to się zdenerwował ,powiedział do wojtka,że to są bardzo ważne dokumenty ,czemu je zniszczył,wojtek powiedział,że myślal ,że już są niepotrzebne ojcu(wojtek miał już wtedy 9lat),ojciec powiedział,że te dokumenty były bardzo ważne,powiedział dowojtka,co mam z tobą zrobić?Wojtek powiedział ,że nie wie,ojciec powiedział,że dawno nie dostałeś lania,wojtek powiedział,że tydzień temu,i że jest już odporny na lanie,ojciec powiedział,żebyposzedl do swojego pokoju(było to w dużym pokoju),wojtek poszedł,po chwili przyszedł ojciec,spytałsie wojtka,czy wie za co dostanie lanie,wojtek powiedział,że wie,ojciec kazał chłopakowi połóżyć sie na łożku,ściąnąl pasa,którego mial przy spodniach(był to pas brązowy),złożył go na pół i włal chłopakowi 17 pasów,chłopak dopiero przy 7 pasie zaczął płakać ,po laniu ojciec wsunąl pas w szlufki i wyszedł z pokoju,wojtek jeszcze leżal na łożku płacząc.Potem wojtek starał się być grzecznym chłopcem ,następne lanie chłopak dostał gdy miał już 15 lat czyli sześć lat póżniej,za pomazanie z kolegą drzwi sąsiadowi,(to było w trzecim tygodniu wakacji),chłopcy strasznie się nudzili i postanowili pomazać sąsiadowi drzwi od mieszkania,gdy wracając z pracy sąsiad ich przyłapał ,to najpierw kazał chłopakom umyć drzwi(były poazane brązowa pasta do butów),potem zadzwonił do rodziców obu chłopaków,chłopcy mieszkali obok siebiena pierwszym piętrze (sąsiad mieszkał na piętrze drugim) ,rodzice przyszli po chłopców ,kolega wojtka(norbert),nigdy nie dostał lania ,jego rodzice tylko na niego nakrzyczeli (norbert miał lat14),rodzice wojtka byli żli na niego,ojciec wojtka powiedział,żedostanie lanie,zaprowadził chłopaka do jego pokoju(zamknąl drzwi),kazał chłopakowi połóżyć sie na łóżku poszedl do szafy po gruby pas(miał na sobie krótkie spodenki bez paska) ,chłopak dostał 20pasów,chłopak myślał,że to koniec lania,gdy leżal na łożku(oczywiście na brzuchu),ojciec poszedł po sąsiada ,spytał się goczy chciałby wlać jemu synowi,bo od niego już dostał lanie,sąsiad powiedział ,że nie wypada,ale ojciec wojtka powiedział,żeon mu pozwala,sąsiadpowiedział,że skoro on mu pozwala to się zgadza,tylko zamknie drzwi od mieszkania(jego rodzina byłana wczasach),ojciec wojtka zaprowadził sdąsiada do pokoju chłopaka,wojtek już siedzial na łozku,ojciec kazał mu się odwrócić na brzuch,wojtek powiedział,że już dzisiaj dostal lanie ,ojciec powiedział,że dostanie jeszcze od sąsiada,ojciec wojtka spytal się sąsiada czy dać mu pas czybędzie chłopakabił swoim pasem,sąsiadpowiedział,żeby odniósl pas on zbije wojtka swoim,wyciągnąl pasa ze spodni(był to gruby brązowy pas),wlał jeszcze dodatkowowojtkowi10pasów,które liczył,powiedzial,że nie dostanie więcej bo nie jest jego synem(miał syna i córkę,córki nie bił,syna bił za nieposłuszeństwo)jego córka miała 7lat (kinga) syn paweł lat12,i wyszedł wsuwająć pas w spodnie,wojtek nie spodziewał sie,że dostanie dwa razy lanie jednego dnia (od ojca i sąsiada),przez najbliższe trzy dni wojtek miał problemy z siadaniem,ojciec wojtka powiedział do sąsiada,że jak wojtek narozrabia a jego nie będzie w domu,to sąsiadmoże gobić ,tak jak bije swojego syna pawła,sąsiad powiedział,że dobrze będę go bił.
↧
Lanie od kierownika w domu
Darek i robert pracowali w firmie cateringowej.Kierownik pan Adam był bardzo dokładny,czasami sprawdzał pracowników .Pewnego dnia a byłto wtorek darek irobert nie spełnili dobrze swoich obowiązków,kierownik się o tym dowiedział,i powiedział im ,żeby w przerwiew pracy weszli do jego gabinetu.Darek i robert spełnili polecenie kierownika i przyszli do jego gabinetu,kierownik ich skrzyczał i powiedział,że może ich zwolnić ,darek i robert powiedzieli,że lubią swoją pracę ,że już będą sie przykładali do pracy,pan adam powiedział,żeby po pracy przyszli do jego mieszkania,mieszkał20 minut od firmy,Robert i darek powiedzieli,że przyjdą.Gdy wyszli z firmy umówili się,że spotkają się pod domem kierownika za dwie godziny,robert mieszkał pół godziny od firmy,darek 17minut na wschód od firmy ,do pracy czasami szli pieszo,czasami jechali samochodem audi100 (który miał darek) ,tego dnia było ciepło,wiec darek i adam postanowili iść pieszo do domu kierownika.Gdy dotarli na miejsce,zadzwonili do drzwi,kierownik im otworzył i zaprosił do środka ,spytałsię ich czy czegoś się napiją,mężczyżni powiedzieli ,że czegoś zimnego ,gdy już sie napili,kierownik powiedział,że postanowił ich ukarać ,za niewykonanie dokładnie pracy,mężczyżni nie wiedzieli jak ,kierownik powiedział,że dostaną lanie,darek i robert bardzo się zdziwili,spytali się kierownika,czy nie mógł ich ukarać w pracy,kierownik powiedział,że niechciał,żeby odgłosy lania było słychać w firmie,dlatego zaprosił ich do domu,darek i robert spytali się ,czy lanie dostaną na stojąco czy na leżąco,czy na gołą ,kierownik powiedział,żenie będą musieli się rozbierać,dostaną na spodnie ,darek i robert spytali się czym dostaną ,kierownikpowiedział ,że to niespodzianka,kazał obydwum mężczyzną położyć się na sofie,poszedł po rózgę ,najpierw dostał darek,potem dostał robert ,panowie krzyczeli(kierownik miał ciężką rękę),obydwaj mężczyżni dostali po 17 batów rózgą,po laniu kierownik kazał wstać obu panomi odniósł rożgę .Mężczyżni jeszcze trochę siedzieli ,ale potem wyszli i jeszcze rozmawiali o tym ,co się wydarzyło u kierownika w domu.Zastanawiali się ,czemu nie dostali pasem,tylko rózgą (pasem by mniej bolało),myśleli czy będą jeszcze dostawali lanie od kierownika,czy tylko oni,czy inni pracownicy też(pracowały w tej firmie również kobiety),czy kierownik będzie wszystkich pracowników bił w swoim domu,czy w firmie? Minęły dwa tygodnie,kolejny pracownik naraził się kierownikowi,kierownik wezwał pracownika do swojego gabinetu(jacka),kazał pracownikowi zamknąć drzwi za sobą,pracownik jacek wykonał polecenie,kierownik kazał usiąść jackowi ,i spytał się ,dlaczego narozrabiał,pracownik powiedział,że niechciał się narazić,ale samo wyszło,kierownik powiedział ,że chyba musi go ukarać ,jacek wiedział,jaka kara go czeka,tylko nie wiedział gdzie,kierownik powiedział,że dzisiaj go ukarze ,ale tutaj,kazał pracownikowi oprzeć się o biurko ,ściągnąl pasa ,którego miał przy spodniach(pas brązowy),najpierw podwinął rękawy koszuli,jacek dostał 18pasów,nawet jaceknie krzyknal ,potem spytał się go,kto jeszcze narozrabiał,żeby nie musiał drugi raz ściągać pasa,jacek powiedział,że kolega tomasz,kierownik kazał jackowi zawołać tomaszai pozwolił mu wyjść ,jacek zawołał tomkai powiedział,że dostał lanie ,on też może dostać,tomasz przyszedł do gabinetu kierownika,zamknąl drzwi,kierownik powiedział do tomasza,że wie już ,że jego kolega dostał lanie,tomek potwierdził (kierownik miał ciągle w ręku pas),kazał tomkowi tak jak jackowi oprzeć się o stół,tomek powiedział,że woli dostać na leżąco,kierownik powiedział,że w takim razie proszę położyć się na krześle,tomek dostał 18pasów,po laniu kierownik kazał tomkowi wstać i powiedział,że od tej pory będzie karał swoich pracowników wciągając pas w szlufki(w firmie lub w domu,po pracy lub w przerwie),tomek wyszedł ledwo chodząc,następnego dnia jacek i tomek ledwo mogli siedzieć bopupy ich bolały.
↧
Lanie od kierownika w domu
Minęło pół roku kolejny pracownik naraził sie kierownikowi,pracownik miał na imię piotr .Pewnego dnia,a był to poniedziałek piotrnie wykonał zlecenia,kierownik przypadkiem się o tym dowiedział,wezwał piotra dosiebie i spytał się ,dlaczego nie wykonałzlecenia,piotr powiedział,że nie dał rady,kierownik powiedział,że musi go ukarać za niewykonanie zlecenia,kazał piotrowi zamknać drzwi za sobą ,potem kazał się oprzeć o stół ,ściagnąl pasa,którego miał przy spodniach,piotr dostał 18pasów,kierownik te pasy liczył,po laniu kierownik wciągnąl pas w szlufki i kazał wyjsć piotrowi.Piotr powiedział współpracownikom co zaszło w gabinecie kierownika,pracownicy powiedzieli,że kierownik ciągle stosuje kary cielesne. Po miesiącu trzech pracowników(łukasz,michał i norbert) przyszło do pracy spóżnionych,spóżnili się 45minut,chceli sprawdzić czy zostaną ukarani przez kierownika,jeszcze dodatkowo nie wykonywali powierzonej im pracy dokładnie,kierownik ich przyłapał,powiedział,że po pracy mają jeszcze zostać i przyjść do jego gabinetu,mężczyżni powiedzieli,że przyjdą tylko norbert nic nie powiedział .Po pracy łukasz i michał poszli do gabinetukierownika,tylko norbert nie chciał iść ,ale kierownik zobaczył ,że idzie do domu ,kazał mu natychmiast przyjsć ,bo pogarsza tylko swoją sytuację,norbert przyszedł,kierownik kazał pracownikom zamknąć drzwi za sobą,potem sięspytał dlaczego się spóżnili dzisiaj do pracyi dlaczego niewykonywali swojej pracy dokładnie ,mężczyżni powiedzieli,że zaspali i że tak wyszło,kierownik powiedział,ciekawe ,że wszyscy trzej zaspaliście,przecież mieszkacie osobno,mężczyżni powiedzieli,że chcieli sięprzekonać,czy zostaną ukarani przez pana kierownika,spytali się go czy on nigdy nie zaspał do pracy ,kierownik powiedział,że tylko dwa razy ale spożniłsię tylko 10minut,powiedział,że zgadli,będą ukarani,spytali się czy wszyscy trzej,czy każdy osobno,kierownik powiedział,że łukaszimichał ,norbert spytal się-a co ze mną ,kierownik powiedział,że on zostanie ukarany po wyjściu z gabinetu łukaszai michała,kazał łukaszowi imichałowi położyć sie na sofie ściągnąl pasa(czarny),najpierw dostał lukasz ,potem michał ,obydwaj dostali po20pasów(razem40) ,kierownikteż te pasy liczył,potem kazał wyjść obu mężczyznom i iść do domu,powiedział,żeby zamknęli drzwi,norbert jeszcze zostałi czekał na swoją karę,kierownik kazał ściagnać norbertowi koszulę,potemkazał też położyć się na sofie,tymsamym pasem norbert dostał też 20pasów,kierownik powiedział norbertowi,że dostaje za to samo,co jego koledzy ,jeszcze dostanie dodatkowe razy za to ,że chciał uciec ,spytał się czym chce dostać i ile ,norbert powiedział,że nie wie niech pan kierownik sam zdecyduje,kierownik powiedział,że nie dostanie pasem,tylko czymś innym,wsunąl pasek w spodnie,poszedł po kija ,wlął norbertowijeszcze 15razów,które liczył kierownik,potem kazał norbertowi założyć koszulęi powiedział,że,może iść do domu,norbert poszedł.NORBERtowi,łukaszowi i michałowispodobało się lanie od kierownika,pomysleli,że coby było jeśli np. 6 pracowników naraziło sie kierownikowi,czy kierownik ukarał by ich wszystkich w jego gabinecie,czy by się wszyscy tam zmieścili,czy kierownik ukarałby też kobiety (pomyśleli ,że chyba jednak nie ). cdn.
↧
↧
Lanie od kierownika w domu
Po tygodniu ,a było to w piątek następny pracownik naraził się kierownikowi,a był to pan remigiusz.Pan remigiusz powiedział ,że pan kierownik to gbur i idiota,powiedział to do swoich pracowników,ale kierownik to usłyszał i kazał przyjść remigiuszowi do swojego gabinetu,jak będzie miał wolna chwilę .Po dziesięciu minutach Pan remigiusz wszedłdo gabinetu pana kierownika,kierownik kazał arkadiuszowi zamknąć drzwi ,potem kazał usiąść mu na krześle,spytał się go czy wie dlaczego go wezwał,remigiusz powiedział,że wie,kierownik powiedział,że musi go ukarać,chyba,że go remigiusz przeprosi,remigiusz powiedział,że nie zmieni zdania ,że pan kierownik to gbur i idiota,kierownik powiedział ,że zwolni go z pracy,remigiusz powiedział do pana kierownika,że jest człowiekiem niezmała rozumu,dlatego,że karze swoich pracowników chłostą,kierownik powiedział,że nikomu to nie przeszkadza,nikt z pracowników się nie skarży,remigiusz powiedział ,że nadal uważa go za idiotę,kierownik kazał przeprosić,remigiusz powiedział,żenie przeprosi,może go pan kierownik zbić,kierownik powiedział,że skoro się pan zgadza,to dobrze. Kazał położyć się na krześle,powiedział ,że dostanie największe lanie w swoim życiu,podwinąl rękawy koszuli,potem ściągnąl pasa ,którego miał przy spodniach(czarny szeroki pasz metalową klamrą),złożył go na pół,wlał mężczyżnie około 25pasów,remigiusz nawet nie krzyknął,potem jeszcze owinąłsobie pas wokół palców i końcówką wlał remigiuszowi jescze7pasów,potem się spytał go ,czy przeprosi ,remigiusz powiedział ,że nie,kierownik powiedział ,że jeszcze dostanie lanie aż nie zmieni zdania ,odwinąl pas i znowu złożył go na pół ,remigiusz powiedział ,że może się nawet rozebrać do majtek,jeśli pan kierownik chce,kierownik powiedział ,że jeśli tak to ściągajspodnie(został tylko w majtkach),dostaniesz jeszcze na majtki,remigiusz jeszcze dostał 13pasów,po laniu kierownik pozwolił się ubrać remigiuszowi,spytał się czy zmienił zdanie i go przeprosi wciągając pas w spodnie,(remigiusz się przekonał o ciężkiej ręce kierownikai otym ,że pasy wcale tak mocno nie bolą),bo jeśli nie to dostnie rózgą na stojąco,remigiusz nie chciał dostać więcej i przeprosił kierownika,kierownik pozwolił mu wyjść z gabinetu,remigiusz wyszedł zastanawiając się,czykierownik mogłby dostać lanie od dyrektora(dyrektor nie przepadał za kierownikiem,ale wiedział o jego metodach),remigiusz chciałby zobaczyć jak kierownik dostaje manto od dyrektora,pomyślał o tym,że wrobi coś kierownika,tak,że tylko kierownik zostanie ukarany. cdn.
↧
Lanie zanieposłuszeństwo
Kamil mieszkałz bratem igorem i siostrą eląw iławieiZRODZICAMI.Ojciec trzymał krotko swoje dzieci(głównie chłopców),córki eli siostry igorai kamila nigdy nie bił.Pewnego dnia,w piątek po południumama poprosiła kamila by posprzatal (igor był na wycieczce szkolnej a ela u ciotki),było to pod koniec roku szkolnego,kamil powiedział,że ela posprząta jak wróci,mama powiedziała,że ela wróci w niedziele.Kamil powiedział,że mu się nie chce,że ręce go boląi że mama jakk chce to niech sama sprząta,mama powiedziała,że powie ojcu,jak tylko przyjdzie z pracy(ojciec był inżynierem budownictwa,miał własne biurow centrum miasta),kamil powiedział,że ojciec mi nic nie zrobi(kamil miał lat 15,igor11 a ela prawie19),mama powiedziała,zobaczymy,KAMIL POSZEDŁ DO SWOJEGO POKOJU,i włączył muzykę.Po przyjściu po pracy ojciec zjadł obiad,potem poszedł do salonu odpoczać ,mama powiedziałamu o zachowaniu syna,ojciec powiedział,żez nim porozmawia,poszedl do pokoju syna,zamknal drzwi ,spytalsie go ,dlaczego nie słuchal sie mamy,kamil powiedział,zę nie chciało mu się sprzątać ,że mama jak chce to sama może posprzątać ,ojciec powiedział,żeza takie zachowanie należy się odpowiednia kara,kamil powiedział,żei tak nie będzie sprzątał ,ojciec powiedział,żeby się uspokoił bo dostanie większe lanie,kamil powiedzial do ojca,że sie go nie boii żeby spadał,ojciec się bardziej wkurzył,kazal chłopakowi kłaść sie na łożko tyłkiem do góry,ściągnal pasa,którego miał przy spodniach(czarny gruby)i wlał chłopakowi23pasy,powiedział,że dostaje,ża pyskowanie do mamy,jeszcze dostanie za pyskowanie do niego,wlał mu jeszcze 16pasów,potem się spytal go czy będzie jeszcze pyskował ,bo może dostać jeszcze więcej innym pasem,kamil powiedział,że jest za duży na lanie,ojciec powiedzial,że to on będzie decydował o tym,czy jest za duży ,czy nie,kazał mu przeprosć mamę ,bo jak nie to dostanie więcej pasow,kamil wstał przeprosił ojca,mamy najpierw nie chciał,ale ojciec pokazał mu pas,którego już zaczynał wciągać w spodnie,kamil sie przestraszył i poszedl przeprosić mamę,powiedział ,że jutro posprząta,mama sie zgodziłai powiedziała mu,że igor mu pomoże jak wróci dziś z wycieczki.
↧
Lanie zanieposłuszeństwo
Minęły trzy tygodnie,nastepne lanie dostał brat kamila igor.Igor poszedldo kolegi,który mieszkal w sąsiednim bloku(była sobota weekend) ,miał przyjsć za dwie godziny,ale igor fajnie sie bawił z kolegai zapomnial zadzwonić do rodzicow,że się spóżni ,był u kolegi ponad trzy godziny(kolega miał na imię jacek) ,gdy się zorientował,że był dłużej niż miał wyznaczone,przestraszył się,ale pomyślał ,że mu się upiecze,nie chciało mu się wracać do domu,ale poszedł.Gdy przyszedł do domu ,najpierw zjadł spóżniony obiad,potem poszedł ogladać telewizję ,gdy ojciec przyszedł do domu (z pracy) ,tego dnia musiał isć na chwile do pracy,powiedział,że my już jedliśmy obiad wcześniej,igor powiedział,że też już jadł,ojciec się go spytal ,dlaczego się spóznił ,igor powiedział,że zapomnial zadzwonić,ojciec powiedział,że musi pomyśleć nad karą dla niego ,powiedział ,żeby igor poszedl do swojego pokoju,chłopak powiedział,że oglada film nie ma teraz czasu,ojciec kazał mu wyłączyć telewizor,igor powiedział,że nie wyłaczy,ojciec zabral mu pilotai wyłaczył telewizor i kazałiść do swojego pokoju,igor zacząl się rzucać do ojca ,ojciec dał mu klapsa w pupę,igor powiedział,że nie pójdzie do swojego pokoju,ojciec powiedzial natychmiast,chyba,że chce dostać w dużym pokoju ,igor powiedział,że nie dostanie lania,bo pójdzie na dwór,ojciec powiedział,że dostanie lanie za swoje zachowanie i nie pójdzie na dwór,kazał igorowi iść do swojego pokoju,igor skapitulował i poszedł ,po minucie ojciec przyszedłdo pokoju igora,zamknąl drzwi ,kazał się chłopakowi położyć na łożku na brzuchu ,powiedział,że dostanie za swoje zachowanie,ściagnąl pasa,którego miał przy sponiach(czarny ) ,wlał chłopakowi 20pasow,igor trochę się jeszcze rzucał ,ale dopiero przy 12pasie zaczal płakać ,po laniu ojciecwciągnal pas w szlufki i wyszedł ,igor jeszcze leżal pięć minut na łożku,potem wstał i poszedł przeprosić ojca.Minąl miesiąc następne lanie tym razem dostał kamil,było to pod koniec sierpnia,chłopak uderzył syna znajomego swojego ojca jak był na podwórku,kiedy znajomy ojca zobaczył ,ze kamil uderzył jego syna,zaprowadził go do domu(było 300 metrów) ,ojciec otworzyłdrzwi,znajomy powiedział,że kamil uderzył jego syna,ojciec kazal przeprosić syna znajomego,kamil przeprosił,znajomy i jego syn wyszli z mieszkania,ojciec kamila,powiedział,że niech sie przygotuje dokary ,kamil powiedział,że przeprosił chłopaka,ale ojciec powiedział,że dostanie za uderzenie kolegi,kazał iść kamilowi do jego pokoju,podwóch minutach ojciec przyszedł,zamknąl za sobą drzwi,powiedział,że kamil dostanie dzisiaj trochę inaczej ,postawił na środku pokoju krzesło ,kazał mu sie połóżyć na tym krześle,kamil miał na sobie krótkie spodenki(było tego dnia ciepło) ,ojciec wcześniej poszedldo sypialni po pas ,był to pas od garnituru ojca (brazowy) ojciec miał na sobie spodnie3/4 bez paska,wlal chłopakowiteż jak przedtem20pasów,kamil nawet nie pisnal,powiedział tylko do ojca,że jest sadystą,ojciec powiedział,że będzie go bił dopóki będzie mieszkal pod jego dachem,po laniu ojciec pozwolił wstać kamilowii poszedł odnieść pas ,nie minęło pół godziny jakkamil zaczal do ojca pyskować,potem go kopnal ,ojciec dal kamilowi klapsa,kamil powiedział doojca,że jest pajacem,ojciec powiedział ,żeby się uspokoił bo znowu dostanie,kamil powiedział,że chce dostać ,ojciec powiedział,dobrze(było tow dużym pokoju) ,kazał mu sie położyć na kanapie w duży pokoju,najpierw sam na niej usiadl potem kazal położyć się kamilowi na jego kolanach,dał clopakowi 10klapsów,kamil sie rzucal .Po laniu kamil poszedłdo swojego pokoju,był grzeczny do końca dniai następnego dnia też cdn.
↧
Lanie od kierownika w domu
Minęly dwa tygodnie,remigiusz narozrabiał w pracy,ale się nie przyznał do tego,tylko winęzrzucił na kierownika(chciał zobaczyć czy mu się upiecze,czy zostanie ukarany kierownik),kierownik był w tym czasie na szkoleniu ,ale na miejscu był dyrektor,miał swój gabinet na drugim piętrze firmy,dyrektor dowiedział się,żekierownik narozrabiał postanowił ,że na niego zaczeka(dyrektor nie wiedział jeszcze,że to nie kierownik,tylko remigiusz narozrabiał),gdy po dwóch godzinach kierownik wrócił ze szkolenia(było już po godzinie14),kazał mu od razu przyjsć do jego gabinetu,kierownik poszedl ,dyrektor poprosił ,żeby usiadł ,kierownik niewiedział o co chodzi,dyrektor powiedział,że wezwal go,bo sie dowiedział ,że narozrabiał wpracy,kierownik powiedział,że to nie on(było to dzień wcześniej pod koniec pracy),bo wyszedł 10minut wcześniej od wszystkich,dyrektor sięspytal ,jeśli nie onto kto,kierownik nie wiedział,dyrektor kazał wyjść z jego gabinetuipoprosił kierownika,żeby wezwał pracowników (tylko męzczyzn),kierownik wykonał polecenie,pracownicy po kolei wchodzili dogabinetu dyrektora,dyrektor się ich pytał,ktonarozrabiałwczoraj i próbował wrobić kierownika,powiedział,że ukarze tylko tego pracownika,który chciał wrobić kierownika a sam narozrabiał ,pracownicy się nie przyznawali,dyrektor sięich pytal czy wiedzą który pracownik to zrobił,dopiero dziesiąty pracownik a był to remigiusz się przyznal,że to on próbowal wrobić kierownika,spytałsię dyrektora jaka karę dla niego przewiduje,dyrektorpowiedział,że zaraz zobaczy,kazał mu zamknąć drzwi potem kazał musię położyć na biurku(remigiusz się zdziwił,że dostanie lanie od dyrektora)dyrektorwstał z fotela,na którym siedział wyciagnal pejczz szufladyiwlał pracownikowi,powiedział,że remigiusz dostaje,za narozrabianie w pracy,remigiusz dostał 16batów na spodnie(na szczęście),gdy dyrektor skończyłschował pejcz do szuflady,gdy remigiusz myslał,że to już koniec chłosty,dyrektor kazał swojej sekretarce pójsć po kierownika,po czterech minutach pan kierownik przyszedldogabinetu dyrektora(remigiusz w tym czasie wstałi usiadł na krześle),remigiusz już chcialwyjsć z gabinetu,ale dyrektor mu nie pozwolił ,powiedział,że jeszcze dostanie od kierownika(dyrektor pozwolił bić kierownikowi remigiusza w jego gabinecie),dyrektor się spytał kierownika,czy ma znowu wyciągnąć pejcz czybędzie bił remigiusza czymś innym,kierownik powiedział,że zbije remigiusza swoim pasem,ściągnąl pasa ,którego miał przy spodniach(brązowy szeroki),kazał remigiuszowioprzeć się ościanę remigiusz dostałjeszcze15pasów,które liczył,powiedział,że dostaje,za to ,że go wrobił,potem wciągnal pas w spodnie,a remigiuszowi pozwolił wyjść z gabinetu,potem jeszcze został kilka minut w gabinecie dyrektora,powiedział do niego,że jak on(kierownik) naprawdę narozrabia to pan dyrektor możego bić(wiedział,że dyrektor za nim nie przepada) dyrektor się zgodził ,kierownik wyszedł z gabinetu.Remigiuszowi nie udało sięwrobić kierownika ,tylko sam zostałukarany podwójnie przez dyrektora i kierownika,powiedział,że następnym razem włoży sobie poduszkę lub coś twardego w spodnie ,jak będzie miał być ukarany. cdn.
↧
↧
Lanie od kierownika w domu
Remigiusz się zdziwił,że jeszcze dostanie lanie,powiedział do pana dyrektora,że już wystarczy,ale dyrektor powiedział,żeon zdecyduje,kiedy wystarczy,że chyba jego pupa jeszcze wytrzyma ,remigiusz powiedział,że chyba wytrzyma,dyrektor kazał remigiuszowi położyc się na sofie,na której on lubił siedzieć,sam siedzialna krześle,tym samym pasem,którego jeszcze nie wsunal w szlufki wlal mu jeszcze19pasów,(na spodnie)potem pozwolił mu wstaći dopiero wtedy wyjść z gabinetu,remigiusz wstał ledwo chodził,i wyszedł z gabinetu,następnego dnia wzial wolne w pracy,bo nie mógl siedzieć bo go tylek bolał.Powiedział ,że już nigdy nie wymyśli czegos takiego.
↧
Lanie od kolegi i od kolegów
Andrzej pracował jako księgowywzakładzie przemysłowym w ełku.Codziennie dojeżdżał do pracysamochodem 5kilometrów.Był bardzo koleżeński,wszyscy go lubili,przynajmiej tak sądził,pewnego dnia miał urodziny ,było to w piątek,kończył lat 34 w firmie pracował już 8lat,zaprosił kolegów po pracy na piwodo knajpy,koledzy się złożyli na prezent,andrzej dostał od nich cyfrową kamerę video z aparatem,w firmie w której pracowali nieżle zarabiali,stac ich było na taki drogi prezent.Ten prezent dali mu na spotkaniu po pracy w knajpie,gdy po ponad dwóch godzinach spotkanie się skończyło ,koledzy andrzejarozeszli się do domów,andrzej również udał się do domu,podwióżl go kolega samochodemdarek(mieszkał pod ełkiem,kolega mieszkałcztery minuty od domu andrzeja).W następnym tygodniu w środę darekmiał lat 29 puścił plotkę,że andrzej jest gangsterem,nikt w tę plotkę nie uwierzył,gdy andrzej się dowiedział o tym odjednego z kolegów,postanowił porozmawiać po pracy z darkiem,powiedział do niego,że zaprasza go do swojego domu o godzinie 17-tej,darepowiedział,że przyjedzie.Po przyjściu dodomu andrzej zjadł obiad ,poszedł oglądać telewizję i czekal na darka,darek przyszedl minutę po 17-tej,andrzej najpierw zaprowadził go do dużego pokoju,spytał się czego się napije,darek powiedział,że herbaty,bo już dzisiaj pił kawę,andrzej zrobił mu herbatya sobie kawy postawił na stole ciasteczka,które kupił po drodze do domu,panowie wypilikawę i herbatę,potem dopiero andrzejsię spytał,czywie dlaczego go zaprosił dodomu,darek powiedział,że wie,andrzej się go spytał ,dlaczego roznosi takie plotki,że on jest gangsterem,on(andrzej) nie jest żadnym gangsterem,darek powiedział,że to było dla żartu i tak nikt chyba w to nie uwierzył,andrzej powiedział,że ma nadzieje,że nikt nie uwierzył,powiedział do niego,że musi go za to ukarać,dareksię zdziwił,andrzej kazał wstać darkowiz tapczanu,na którym obaj siedzieli,darekwstał,potem andrzejkazał mu położyć się na jego kolanach darek się położyl ,spuscił mu lanie(darek dostał 15klapsów ręką na spodnie)andrzej powiedział,że darek dostaje za rozpuszczanie niesprawdzonych plotek o nim,potem pozwolił darkowi wstać,darek wstał(przy laniu darek nawet nie krzyknąl),powiedział,że go nie bolało,jeszcze około pół godziny siedział u andrzeja,potem poszedłdo domu.Andrzej się zastanawiał dlaczego nie bił darka pasem,darek w drodze do domu też się zastanawial czemu nie dostał pasem i na gołą.Minęły trzy tygodnie od tego wydarzenia ,był to czwartek,kiedy mariusz (też kolega andrzeja lat 40 ,starszy od andrzeja 6lat),powiedział,że dwóch kolegów zostanie zwolnionych z pracy ,koledzy to byli janusz lat42 i konradlat 36(obaj pracowali w tej firmie od lat17),kondradi janusz polecieli do szefa i spytali się czy to prawda,szef powiedział ,że nic na ten temat nie wie,ze nie zamierza nikogo zwalniać ,(tego dnia nie było prima aprilis),po przyjściuod szefakondradijanusz powiedzieli do siebie,że mariusz ich popamięta,kiedy mieli przerwę zawołali mariusza,potem poszli z nim do kanciapy,kondrad zamknal drzwi,potem postawił taką małą ławę,która tam była janusz kazał się mariuszowi na niej położyć,potem ściagnal pasa ,którego mial w spodniach(pas z rzemienia czarny),powiedział,że dostanie lanie za okłamanie ich,najpierw biłjanusz ,wlał mu 13pasów,potem janusz podał paskondradowi,(kondrad nie miał swojego paska),kondrad wlał mariuszowi jeszcze17pasów,mariusz nawet nie krzyczał(dostał na spodnie),po laniu mariusz wstał ,janusz i kondrad kazali Mariuszowi ich przeprosić,mariusz powiedzial,żejak nie przeprosi to co oni mu zrobią,janusz powiedzial,że może jeszcze dostać na goły tyłek(jeszcze nie wsunąl pasa w spodnie),mariuysz powiedział,że więcej ich nie okłamie,janusz wsunal dopiero wtedy pas w spodnie i razem wyszli z kanciapy.Inni koledzy domyślali się tylko cosiedziało w tej kanciapie,dopierojanusz i kondrad powiedzieli im jak postąpili z mariuszem.
↧
Lanie na gołą pupę
Sylwek mieszkał zojcem isiostrąw puławach(starszą od niego aż o7lat,miala na imię renata),mama renatyi sylwkawyjechała za granicę(prawdopodobniedo austrii),dwa lata temu,gdy sylwek miał lat13 ,renata20,ojciec miałwtedylat40mama39 ,ojciec sam zajmował się dziećmi(renata pracowała jako fryzjerka,nigdy nie była bita przez ojca),był nauczycielem biologii.w liceumPewnego dnia,a był to czwartek ,dwa miesiące odrozpoczęcia roku szkolnego w szkole odbywało się zebranie z rodzicami,zebranie miało miejsce od godziny 16.30do 18.15,było to pierwsze zebraniepo rozpoczęciu roku szkolnego,ojciec oczywiście poszedł na to zebranie,(prace skończył o godzinie 14.00),najpierw po przyjściu do domu ugotował szybko obiad(umiał gotować),renata była jeszcze w pracy,potem trochę odpocząl ,przebralsię i poszedł na zebranie,sylwek przyszedl do domu ze szkoly o godzinie 14.45(do szkoly miał 25minut,chodził wtedy już do gimnazjumdo klasdyjuż3),wprowadzono jużklasy dsześcioklasowe,potem posłuchał muzyki,oglądnal telewizję,potem dopiero wzialsie zaodrabianie lekcji.Na zebraniu byłyomawiane oceny uczniów,wychowawczyni poinformowała ojca sylwka(mial na imięgrzegorz),że syn miał już trzy jedynki ,dwie z j.polskiego i 1 z fizyki,takżetrzy dni temu pyskował do nauczyciela geografi,ojciec powiedział,że syna w domu czeka poważna rozmowa,po przyjściu do domu(renata była już w domu),ojciec spytalsię jej gdzie jest sylwek,renata powiedziała,że w swoim pokoju,ojciec najpierwwypił kawę ,potem poszedł do pokoju chłopaka(sylwek miał osobny pokój z renatą),chłopak słuchalsobie muzyki,siedząc na pufieo,ojciec wszedl do pokoju,zamknąl drzwi ,powiedział,że był na zebraniu w jeo szkolei dowiedziałsię ,że ma już 3jedynki i ,że pyskował do nauczyciela,powiedział,że za takie zachowanie należy się odpowiednia kara,kazal mu się polóżyć na łożku,na którym sylwek spał,nabrzuchu,ścianąl pasa,którego mial przy spodniach(brązowypasek),sylwek prosił,żeby go ojciec nie bił,że się poprawi,ojciec powiedzial,że to najlepsza metoda ,kazal mu ściagnąć spodnie i majtki,bo dostanie na goła pupę,chłopak dostal 20pasow,lanie trwało około7minut,ojciec powiedzial,że sylwek będzie dostawal na gołą pupę,sylwek płakał,po laniu ojciec pozwolił sie ubrać sylwkowi,wsunąl pas w spodnie i wyszedłz pokoju ,sylwek jeszcze eżal kilka minut na łóżku płacząc,potem wrócił dosłuchania muzyki. Minął miesiąc ,był weekend sobota,ojciec poprosił sylwka,żeby nie ruszał jego rzeczy,kiedy pójdzie po zakupy,sylwek się nudził,kiedy ojciecposzedł po zakupy zabrał ojcujego ulubiony portfel(ojciec dostał ten portfelna imieniny od swojego najlepszego przyjaciela,zktórym się przyjażniod studiów,który też jest nauczycielem w tym samym liceum,nauczycielem j.niemieckiego) trzy latatemu),wziąl z kuchnize stołu,gdzie ten portfel leżałi schowałdo szuflady w swoim pokoju,gdy po 40minutach ojciec wrócił z zesklepu,sylwek byłjuż w swoim pokoju,ojciec zobaczył,że zniknąl jego portfel,odrazu się domyślił ,że zabral go sylwek,poszedl do jego pokojui zacząl szukać portfela,spytał sięsylwka,dlaczego wziąleś mój portfel,przecież prosiłem cie ,żebyś nie ruszal moich rzeczy,sylwek nic nie powiedział,ojciec w końcu znalazl portfel,powiedział,że zato,że sylwek wziąl bez pozwolenia jego rzecznależy sie lanie,kazał ściagnać spodnie i majtki i położyc się na łożku,ściągnąl pasa(tym razembył to pas czarny z metalową klamrą),chłopak dostal tym razem 26pasów,dopiero przy 15pasie sylwek zacząl płakać,powiedzial,że juz więcej nie weżmie niczego bez zgody ojca,ojciec wsunąl pas w spodnie a sylwek mógl sie ubrać,potem ojciec wyszedł.Sylwek jeszcze leżal 10minut na łóżku.
↧
Lanie za kłamstwo
Oskar pracowal w firmie produkującej koła samochodowe,jego szef był bardzo wymagający,nie tolerował kłamtwa i oszukiwania,ale byłteż dobrodusznym człowiekiem,jak jakiś pracownik chciał wcześniej wyjść z pracy lub wziąść urlop to pozwalał bez żadnego problemu,miał na imię marian.Szef wprowadził karę cielesna do systemu kar w swojej firmie,,karał niesfornych pracowników(nie zawsze on,czasami prosił swojego zastępcę do wymierzenia kary cielesnej),karę on sam wykonywał,jak nie było jego zastępcy.Pewnego dnia,a był to czwartek oskar poprosił szefa o dzień urlopu następnego dnia,powiedział,że wyjeżdża na weekend do brata do innej miejscowości oddalonejo 98 kilometrów .Szef się zgodził ,w piątek po wyjściu z pracy,szef wracając do domu zobaczył oskara przypadkiem,oskar naszczęście nie widział szefa,szef zrozumial,że zostal oszukany,pomyślał,że w poniedziałek się z nim rozliczy.Wponiedziałek po przyjściu do pracy oskar nie wiedział,że szef go w piątek widział,że zostanie ukarany,szef podszedl do niego i powiedział,żeby w wolnej chwili przyszedł do jego gabinetu,dopiero po godzinie oskar miał wolny czas,tak jak mu szef kazał ,poszedł do jego gabinetu,szef kazal najpierw usiąść spytał się oskara jak było u brata,oskar powiedział,że było dobrze,potem szef powiedział,że oskar go okłamał,że widział go przypadkowo wpiątek ich miejscowości(krotoszyn) a nie miejscowości oddalonejo98kilometrów,powiedział,że go okłamał,oskarpowiedział,żeprzeprasza szefa,ale po prostu chciał odpocząć jeden dzień dłużej,szef powiedział ,że trzeba było takodrazu,a nie,że wyjeżdzasz do brata.Szef powiedziałdo oskara,czy wie jaka kara jest za kłamanie,oskar powiedział,że chyba wie,szef poprosił swoją sekretarkę o to,żeby poprosiłajego zastępcę,który mial gabinet na końcu korytarza (szef mial swój gabinet na prawo od wejścia do firmy),po czterech minutach zastępca szfeaprzyszedł (pan leszek),szef kazał mu zamknąc drzwi,potem powiedzial do swojego zastępcy,żeby ukarał oskara,za to ,że go okłamał,bo powiedział,że wyjeżdzado brata do innej miejscowości ,a tymczasem był na miejscu,zastępca kazał się oskarowi polożyć na leżance,która tam stała ,a na której czasami szef sobie leżal,potem ściągnal pasa,którego miał przy spodniach(szary gruby pas),poprosił szefa,aby trzymał nogi oskarowi,szef spełnił polecenie swojego zastępcy,zastępca szefa mocno bił oskara,oskar dostał 19pasów,potem szef mogl puścić nogi oskara ,jego zastępca wsunąl pas w spodnie,oskar wstał i jeszcze usiadl na krześle,szef pozwolił wyjść swojemu następcy,a oskarowi powiedział,czyłatwo było kłamać ,oskar powiedzial,że nie warto ,szef pozwolił mu wyjść z gabinetu.Oskar pomyślal,że już nigdy nie okłamie szefa.Od tego zdarzenia minęły trzy tygodnie,kiedy kolejny pracownik naraziłsię szefowi,był to hubert,który pracował w firmieod 3lat,miał lat29,pewnego dnia,a był to wtorek,hubert próbował zabrać koledze(kolega mial naimię piotr)zegarek z kieszenii jego ubrania,gdy kolega to zobaczył poszedł do szefa ipowiedział,że złapał huberta na próbie kradzieży,szef kazał zawołać hubertado swojego gabinetu,hubert przyszedł ,szef kazał mu zamknąć drzwi,potem się go spytal,dlaczego chciał ukrasć zegarek,hubert powiedział,żechciał tylko sobie pooglądać szef powiedział,że mógl poprosić piotra ,hubert powiedzial,że nie wiedziałczy piotr mu pokaże ten zegarek,że on ma inny zegarek.Szef powiedział,że należy sie karaza to co zrobił,powiedział,że sam go ukarze(jego zastępca byłna urlopie),najpierwściągnąl pasa,którego mialprzy spodniach(czarny szeroki),potem powiedział,żeby piotrsię położyl na leżance,piotr sie położyl,szef zaczalbicpiotra ,pierwsze cztery pasy były lekkie,potem szef zaczął mocniej bić huberta,wsumie hubert dostał 4lekkie pasy i 17mocnych razem21pasówPolaniu szef pozwolil wstać hubertowi ,a samwciągnąl pas w spodnie,hubert powiedzial,że nie będzie więcej kradl ,szef pozwolił wyjsć hubertowi,hubert po wyjściu z gabinetu szefa przeprosił piotra,piotr mu wybaczył.
↧
↧
Article 3
Kurcze ale tak podnieciłem aż mi stanął .Pisz dalej. Fajnie jest.Super opowiadanie.szacun spanka
↧
kara od opiekuna na wakacjach
Jacek mieszkał z rodzicami w opolu,jego ojciec byłlekrzem pediatrąa mama była sekretarką w szkole podstawowej. Byłaorganizowana kolonia nad morze(do łeby) z pracy od mamy jacka,kolonia byla od konca czerwca16dni,trzeba było sięwcześniej zapisać.Jacek bardzo chciał jechać,mama go zapisała(miał lat 10) .Gdy nadszedł ten dzień ,jacek nie mógl sie już doczekać wyjazdu,całypoprzedni dzień się pakował,pomysłąl o przygodach jakie będzie przeżywał na kolonii,że pozna nowych ludzi,może z kimś się zaprzyjażni.Zdomu do miejsca,w którym mieli się wszyscy spotkać mial tylko 16minut,rodzice go odprowadzili(pojechalisamochodem,audi100 szary),gdy autobus przyjechał wszystkie dzieci najpierw pożegnały się z rodzicami,potem wsiadły do autobusu,jacek też(wszyscy bagaże schowali do bagażnika),jacek usiadł przy okniew trzecim rzędzie z prawej strony od kierowcy,koło niego usiadł jego kolega,którego znał ze szkoły,ale nie chodziłz nim do klasy tylkodo klasy równoległej,kolega miał na imię tomek.już po20minutach jazdy jacek i tomek znależli wspólny język,(tomek też trochę znał jacka).po kilku godzinach jazdy w końcu przyjechali na miejsce,wychowawcy zaraz zaopiekowali się swoimi dziećmi.Jacek i tomek trafili do jednej grupy pana darka.Pan darek miał lat 47 ,był wysokim trochę przy kości brunetem.Pokoje wpesjonacie były 3pokojowe(z łazienką i telewizorem).Jacek mieszkał jeszczez dwoma kolegami,tomek mieszkałw pokoju obok ,też z dwoma kolegami(dziewczyny mieszkały z dziewczynami,a chłopcy z chłopakami).Wszóstym dniu kolonii jacek dostał "głupawki",podczas popołudniowego spaceru ze swoją grupą zacząl się wygłupiać,powiedział do jednego z kolegów,że jest fajtłapą,a do pana darka (opiekuna),żejest wielkim grubasem,potem oddalił się od grupy i poszedł sam na miasto,powiedział,że sam sobie będzie chodził,ale po 10minutach pan darek go złapał,jacek próbował jeszcze uciekać ,pan darek gonie puścił,powiedział do niego,że po powrocie do pesjonatu pogadamy.Gdy już wrócili do pesjonatu,była jeszcze godzina do kolacji,pan darek pozwolił swoim podopiecznym zając sie sobą(niektórzy słuchali muzyki i rozmawiali),poszedł do pokoju jacka,kazał wyjść jego kolegom z pokoju(koledzy wyszli,pan darek kazał imzamknąc drzwi),powiedział,że za swoje zachowanie jacekdostanie lanie,jacek powiedział,żenie może mnie pan bić nie jest pan moim ojcem,pan darek powiedział,że jacek jest teraz pod jego opieką i będzie go traktowal ,tak jakby był pod opieką swojego ojca,narazie jacek dostał tylko raz lanie od swojegoojcaw wieku8lat.Pan darek kazał się położyć jackowi na kanapie na brzuchu,ściagnal pasa,którego miał przy spodniach(czarny gruby pas),jacek się położył,pan dareknajpierw podsunąl pas do nosa jacka ikazał mu tenpas powąchać ,potem wlał chłopakowi,jacek dostał 20pasów(przez spodnie)czyli,tyle ile jacek miał latpomnożone przez dwa.Polaniu pan darek wsunąl pas w spodnieipowiedział,że będzie tak karał nie tylko jacka ,ale wszystkich swoich podopiecznych(i nie tylko,innych tylko za zgodą opiekunow,głownie będzie karał chłopców),jak będzie trzebato w jego pokoju(panadarka i nawet na goła pupę),jacek go przeprosił,pan darek wyszedł.Jacek potem wstałipowiedział doswoich kolegów,wyszedl na korytarz,że go tylko trochę bolało. cdn.
↧
spanking
To jaki z Ciebie spanker ? hehe
↧
Article 0
Jak mam sprowokować kogoś,żeby spuścił mi lanie,proszę o radę.Tan gdzie chodzę(pracuję),nie stosuje się niestety kar cielesnych.
↧
↧
Article 0
pawellaska, ty nie musisz prowokowac. ty juz kazdego tutaj wkurwiles na maksa.
↧
Article 0
Świetne opowiadanie. Pisz więcej!
↧
Warszawa
Cześć,
Mam 25 lat i poszukuję kobiety w Warszawie, która sprawi mi porządne lanie. W razie potrzeby jestem wstanie odwdzięczyć się tym samym
Mam 25 lat i poszukuję kobiety w Warszawie, która sprawi mi porządne lanie. W razie potrzeby jestem wstanie odwdzięczyć się tym samym
↧