Po dwóch miesiącach kolejne lanie dostał stanisław,za pyskowanie do ojca,stanisław przez półdnia pyskował do ojca ,ojciec się zdenerwował. cdn.pawellaska napisał:
Obaj chłopcy dostali po 23pasy .Po laniu ojciec odłożył pas do szafy i powiedział,że następnym razem dostanąna gołe tyłki i wyszedł ,chłopcy jeszcze kilka minut leżeli na łożku płacząc.Minął miesiąc ,kolejne lanie dostał stanisław od nauczyciela chemii,panatadeusza .Stanisław nalekcji chemii strasznie rozrabiał ,nie słuchał nauczyciela ,rozmawiał,kłócił się z nauczycielem.Pan tadeusz zdenerwował się na niego ,kazał mu zostać po lekcji,gdy lekcja się skończyła ,pan tadeusz kazał stanisławowi oprzeć się oprzeć się o biurko,potem wziąl do ręki grubego kija i zacząl go bić.Chłopak dostał 15razów(na spodnie) ,po chłoscie mógl wstać a pan tadeusz odłozył kija,potem pozwolił wyjść stanisławowi.pawellaska napisał:
Chłopak dostał 27pasów,po laniu przeprosił ojca,powiedział,że już nie napije się piwa dopóki nie skończy18lat,ojciec wsunal pas w spodnie i powiedział-to dobrze ,i wyszedł z pokoju.Minęły dwa miesiące kolejne lanie dostal stanisław za niesłuchanie rodziców.Cały dzień (była sobota) stanisław był nieznośny ,pyskował do mamy ,ojciec go prosił,żeby przestał ,zaczął pyskować też do niego.Wkońcu po południu ojciecsię zdenerwował zaprowadziłgo do jego pokoju ,zamknął drzwi,potem postawił krzesło na środku tego pokoju,kazał stanisławowi śćiągnąć spodnie i połóżyć się na krześle ,stanisław nie chciał,ale ojciec wyciągnąl ze spodni grubego czarnego pasa ,złożył go na pół,stanisław skapitulowałściągnąlspodniei ,połózył się na krześle,ojciec zaczął go bić ,ojciec powiedział,że to jest kara,za dzisiejsze pyskowanie do niego ,jak i do mamy(jego żony).Chłopak dostał 25pasów,potem mógł włozyć spodnie(czerwone ślady po pasku miał jeszcze przez dwa dni),ojciec wsunął pas w szlufki spodni i wyszedł z pokoju.Minęło pół roku kiedy kolejne lanie dostali edward jak i jego brat jednocześnie za oszukiwanie i za spóznienie.Pewnego dnia,a był to piątek chłopcy bawilisię na podwórku z kolegamii koleżankami,najpierw bawili się w chowanego,potem grali w siatkę,następnie rozmawiali siedząc na ławkach ,mieli przyjść do domu za półtorej godziny,nie zauważyli,że minęly już ponad trzy godziny ,w końcu postanowili pójść do domu.Gdy przyszli zjedli kolacjęrodzice oglądali telewizję ,potemposzli dopokoju edwarda,jeszcze rozmawiali otym co będą robić jutro.Wpewnym momencie do pokoju wszedł ich ojciec był bardzozdenerwowany ,zaczał na nich krzyczeć ,że się spóznili,mieli przyjść na czas ,że ich oszukali,powiedzieli,że przyjdą na czas,a nieprzyszli.Ojciec powiedział ,że za to co zrobili muszą ponieść karę,chłopcy przepraszali,powiedzieli,że już to się nie powtórzy ,ojciec był nieugięty,kazał im pójśc do sypialni,połózyć się na łożku(łozko to było duże),on zaraz przyjdzie ,po minucie przyszedł ,chłopcy już leżeli na brzuchu na lóżku,otworzył szafe ,wziąl grubego pasa,potem zamknąl szafe(był to czarny pas),złożył go na pół izacząl bić chłopców.Raz dostał edward,raz stanisław,ojciec mocno ich bił.cdn.pawellaska napisał:
Przystawił mu pas do nosa i powiedział,żeby poczuł jak pachnie pas ,skoro chciał poczuć jak smakuje piwo,potem złożył pas na pół i zaczał go bić.Bił mocnocdn.
↧
Kary edwarda
↧