Następne lanie tomek dostał po miesiącu ,było to w piątek.Tomek strasznie rozrabał ,ojciec się na niego zdenerwował ,powiedział,żeby przestał ,bo dotanie ,tomek powiedział,proszę bardzo,ojciec kazał mu przynieść z szafy gruby pas,gdy tomek go przynióśl ,ojciec kazał mu pas podać do ręki,potem kazał mu połózyć się na stole(było to w dużym pokoju) ,byli sami w domu,gdy tomek się położył ,ojciec złożył pas na pół i zaczał go bić ,chłopak dostał 25pasów(na spodnie) ,po laniu ojciec pozwolił tomkowi wstać ,tomek wstał ,przeprosił ojca za swoje zachowanie,potem odniośł pas do szafy i pobiegł do swojego pokoju.pawellaska napisał:
Tomek dostal jeszcze od ojca25pasów,po laniu ojciec wsunąl pas w spodniei wyszedl ,a tomek mógl sie ubrać ,ojciec powiedział,że od tej pory jak tomek będzie niegrzeczny to bedzie dostawal lanie pasem albo ręka ,tomek się zgodził.Gdy były wakacje tomek pojechal z rodzicami na mazuryw połowie lipca(tomek mial już lat 13) jego siostra miala lat prawie18(pojechała na obóz sportowy do łeby),siostra tomka od dwóch lat trenowała pływanie.Rodzice tomka mieli wynajęty domek,na dwa tygodniepewnego dnia,w piatym dniu pobytu tomek poszedl na miasto,(było to małe miasto kilkutysięczne),nie powiedzial o tym rodzicom,gdy po półtorej godzinie tomek przyszedł rodzice zaczęli na niego krzyczeć ,że mogło mu się coś stać(choć do miasta było blisko zaledwie 9minut),tomek powiedział,że przecież nic musię nie stało,ojciec powiedział,że tomek musi dostać lanie ,za to,że niepoinformowałrodziców o tym ,że gdzieś wychodzi(do miasta),zaprowadził go do domku(siedzieli przed domkiem),wyciągnal pasaze swoich spodenek(ojciec miał na sobie krótkie spodenkidżinsowe i pasa szerokiego w kolorze czarnym),zaprowadziłgo do jego pokoju(tomek mial osobny pokój w domku),rzucił na łożko i zaczal go bić(tego dnia było ciepło,więc tomek mial na sobie również krótkie spodenki ze sztruksu,bez paska),tomek dostal tym razem20pasów(mniej niż przedtem,ale mocnych),tomek tylko trochę płakał ,po laniu tomek wstał ,a ojciec wsunał pas w szlufki.Wnastępnym miesiącu ,w sierpniu tomekpojechał do wujka dołodzi,(wujek był tobrat taty,starszy od ojca tomka i edyty o cztery lata,był policjantem),tomek miał dwóch kuzynów ,jeden damianlat12,drugi eryk lat14.Czwartego dnia pobytu tomkadamian i eryk dużo rozrabial na dworze obok domu,tomekbył grzeczny,gdy tylko wujektomka (ojciec erykaidamiana)zobaczył,że chłopcy rozrabiają,strasznie się zdenerwował ,zawołał ich do siebie(był w salonie) mieszkali w domku jednorodzinnym z ogródkiem ,spytał się ich ,dlaczego się tak zachowują,oni powiedzieli,żeto ich sprawa,ich ojciec powiedział ,żeby poszli do pokoju(mieli razem pokój)on zaeraz do nich przyjdziepawellaska napisał:
Tomek mieszkał z rodzicami i starszą siostrą edytą w nowym saczu.Jego ojciec był mechanikiem samochodowym,mama księgowa w urzedzie miasta.Zarówno on jak i starsza siostra dobrze się uczył.Gdy był w piątej klasie zacząl rozrabiać,pewnego dnia,a był to czwartek,na lekcjimatematyki,przypiąl do plecow pani nauczycielki ,kartkę z napisemjestem durna,nauczycielka niczego nie świadoma,prowadziła lekcję.Dopiero na przerwie w pokoju nauczycielskim ,któryś z nauczycieli zauważyl ,że koleżanka ma na plecach kartkę z tym napisem,zerwał ją i wyrzuciłdo kosza.Na następnej lekcji,a było to godzina wychowawcza ,wychowawca klasy pan artur podjąl ten temat,spytał się kto przypiąl kartkę znapisem obrażającym panią nauczycielkę,przyznał się tomek,wychowawca powiedział do tomka,że ma iśc do dyrektora on go nie ukarze,tylko pan dyrektor.Tomek poszedł ,pan dyrektor już został poinformowany o tym co zaszło na lekcji matematyki ,gdy tomek wszedł do gabinetu dyrektora,ten kazał mu zamknąć drzwi ,potem pozwolił mu usiaść ,spytał się go,dlaczego to zrobił,tomek powiedział ,że nie wie,dyrektorspytał się go,coma z nim zrobić ,tomek powiedział,że nie wie,dyrektor spytał się go,czy ma go zbić tomek powiedział,że może pan mnie zbić,dyrektor najpierw spytał się go czym chce dostać ,tomek powiedział,że wszystko mu jedno ,byle dostać na spodnie,dyrektor kazał tomkowi położyć się na krześle,potem wziął z szafy pejcz,(chociaż miał na sobie spodnie z grubym paserm),zacząl go bić,tomek dostał 12batów(na spodnie),potem dyrektor odłożył pejcz do szafy,zadzwonił do rodziców tomka,tomek mógł wyść z gabinetu.gdy lekcje się skończyły tomek poszedł do domu,myślał,że w domu nie dostanie,bo już dostał od dyrektora(na spodnie),(do domu ze szkoły miał 20minut pieszo,albo 3przystanki autobusem),tego dnia tomek szedł do domu pieszo,gdy tylko wszedl zjadł obiad,potem poszedl do dużego pokoju i włączył telewizor,gdy minęła godzina z pracy ojciec z pracy,zjadł obiad,potem poszedł do tomka i powiedział,że już wie o tyum co zaszło dzisiaj w szkole,kazał mu iść do swojego pokoju(najpierw wyłączył telewizor),tomek poszedł ,gdy po minucie ojciec wszedł do niego,kazal mupołóżyc się na kanapie,ściągnąć spodnie,ściągnąl pasa(czarny gruby wojskowy)i zacząl go bić. cdn.
,gdypo dwóch minutach ich ojciec przyszedł ,chłópcy się przestraszyli,ojciec kazał im zdejmować spodnie(mogli zostać w majtkach),potem położyć się na łożku,na którym spał eryk,ściągnąl pasa(czarny szeroki,z metalową klamrą),zacząl ich bić ,zawołał tomka,żeby popatrzył ,jak jego kuzyni dostają manto(wiedział,że tomek również czasami dostaje manto),chłopcy dostali po 20pasów ,przy 12pasie damian mało się nie zsikał w majtki,polaniu ,chłópcy mogli się ubrać ,tomek spytał się wujka,czy on też mógłbydostać lanie,chociaż był dzisiaj grzeczny,skoro wujek jeszcze nie zdążył wsunąć pasa w spodnie,wujeksię spytał dlaczego chvce dostać manto,tomek powiedział,że chce się przekonać czy wujek bije mocniej od jego ojca(swojego brata),tomek nie chciał,żeby jego kuzyni widzieli jak dostaje manto,eryk powiedział,że on widział jak oni dostają lanie(chłopcy wiedzieli,że tomek w domu dostaje),ojciec powiedział,że skoro tomek nie chce ,żeby chłopcy widzieli,to nie będą widzieli,eryk powiedział,że chce zobaczyć,ojciec powiedział do niego,żeby nie pyskował bo znowu dostanie,chłoppcy wyszli z pokojui zamknęli drzwi.Wujekkazałtomkowi położyć się na łożku,wujek tym samym pasem co bił erykaidamiana,zacząL BIĆ TOMKA,przy drugim pasie tomek się spytał wujka czy mógłby tak jak chłopcy dostać na majtki,wujek powiedział ,skoro tak to ściągaj spodnie,tomek powiedział,że chyba wytrzyma ,ściągnąl spodnie,wujek znowu zacząl go bić ,tomek nawet nie krzyknął ,powiedział,że wujek bije tak samo jak ojciec,tylko,że ojciec czasami bije mocniej jak on zasłuży,dostał 17pasów mniej niż chłopcy,po laniu wujek wsunąl pas w spodnie i wyszedł,powiedział swoim synom,że mogą już wejść do pokoju.Chłopcy spytali się tomka,czy bolało,tomek powiedział,że tylko trochę.
↧
lanie na życzenie część 2
↧