Po dwóch tygodniach miłosz dostał znowu lanie od ojca,pana romana ,za to ,że przyniósł do domu ze szkoły ocenę niedostateczną z przyrody .Gdy chłopak przyszedł ze szkoły zjadł razem z rodzicami obiad,potem wyciągnąl z plecaka dzienniczek i pokazał ojcu tą ocenę ,ojciec powiedział do niego,żeby się szykował do kary ,żeby poszedł do swojego pokoju ,on zaraz przyjdzie .Minęly dwie minuty pan roman (ojciec miłosza),wszedł do pokoju,zamknął drzwi ,potem zaczął na chłopaka krzyczeć,powiedział,że się nie uczy,że musi za to dostać lanie ,kazał chłopakowi położyć się na łożku,oczywiście na brzuchu ,potem wyciągnąl pas(czarny szeroki pas) ,złożył go na pół i zaczął go mocno bić. cdn.pawellaska napisał:
Apaweł wróciłdo swojej pracy,pan roman też.Dwa tygodnie póżniej w czwartek kolejny kolega adriana naraził się panu romanowi ,był to hubert.Chłopak żle wykonał zadanie jakie powierzył mu nauczyciel,pan roman powiedzial mu,że w przerwie ma przyjść doniego.Gdy nadeszla przerwa hubert z duszą na ramieniu poszedł do kanciapy pana romana,zamknąl drzwi,pan roman spytał się go,czemu żle wykonał zadanie,jakie mu powierzył,hubert powiedział ,że nie wie czemu,chyba inaczej nie mógl .Pan roman powiedziałdo niego,że niestety musi go ukarać ,kazał mu położyć się na krześle,pan roman postanowił,że hubert nie dostaniepaskiem tylko kijem (choć miał na sobie skórzany pasek i spodnie dżinsy),wziął kija ,który leżał za szafą ,i zaczął bić huberta,chłopak dostał 12batów(na spodnie),po laniu hubert mógł wstać ,pa n roman odlożył kijai pozwolił wyjsć hubertowi,powiedział do niego,że nastepym razem dostanie pasem,w czasie lania hubert nawet nie zapłakał. Minęly cztery dni,był poniedziałek,początek tygodnia adrian znowu narazil się panu romanowi,tym razem ,chciał ukraść łańczuszek pan romana,gdy pan roman to zobaczył ,to nakrzyczał na niego,ponieważ było to już pod koniec dnia ,pan roman powiedział do adriana,że ukarze go jutro,adrian powiedział,czy pan nie ukarałby go dzisiaj,pan roman powiedział,jeśli chce dostać dzisiaj lanie to niech przyjdzie do jego domu(mieszkał 20minut od firmy),adrian powiedział,że przyjdzie.Gdy była godzina16.30 adrian zjawił sie pod drzwiami mieszkania nauczyciela,zadzwonił,otworzył mu pan roman,wpuścil go do środka.Pan roman pokazał mu mieszkanie(mieszkałz żoną i synem w bloku na pierwszym piętrze,miał cztery pokoje),potem zaprosiłgo do dużego pokoju(był wtedy w domu sam),zaproponował mu coś do picia adrian powiedział ,że nic nie chce,powiedział,żeby pan roman go ukarał i sobie pójdzie,pan roman się zgodził i zaprowadził go do sypialni gdzie spał z żoną kazał mu się położyć na wersalce,potem sciągnal pasa,którego miał przy spodniach(spodnie dzinsy niebieskie ,pasek czarny),złożył go na pół i zaczal bic adriana ,chłopak dostal 17pasów (na spodnie),po laniu panroman wsunąl pas w spodnie,adrian wstał(przy laniu adrian nawet nie płakał),potem ubrał się i wyszedl z mieszkania(pan roman jeszcze odprowadził go do drzwi),nie mineła godzina,gdy syn pana romana miłosz lat 14 przyszedl do domu,(był u kolegi),pan roman wyczuł od niego papierosy ,spytal się ,czy palił,chłopak powiedział,że nie ,alepan roman mu nie uwierzył(sam nie palił,jego żonaod czasudo czasu),kazał chłopakowi isć do swojego pokojui przygotować się do kary,po dwóch minutach pan roman przyszedł do pokoju chłopaka,(chłopak siedział na fotelu) kazał mu połozyć sie na lóżku,powiedział,że dostane za palenie papierosów,ściągnąl pasa(tego samego co do lania adriana),chłopak powiedział-ale tato ,ja naprawde nie paliłem,to koledzy,pan roman był nieugięty ,złożył pas na poł i zacząl bić miłosza.Chłopak dostał28pasów,pan roman powiedział,że następnym razem chłopakdostanie na goły tyłek,potem wsunąl pas w spodnie i wyszedl z pokoju chłopaka,dopiero miłosz zacząl płakać przy 15pasie.Chłopak obiecał sobie,że następnym razem włoży sobie coś miękkiego w spodnie ,jeśli będzie mial dostać lanie. cdn.
↧
Bolesna kara
↧