Mikołaj mieszkał z rodzicami w poznaniu.Jego ojciec był właścicielem kawiarni,jego matka była lekarzem pediatrą.Chociaż chłopak był jedynakiem,to wcale nie był rozpieszczonym dzieckiem był trzymany krótko,zwłaszcza przez ojca,jednak dobrze się uczył.miał już dwanaście lat,gdy dostał poważne lanie,tym razem na majtki,wcześniej dostawał na spodnie,już ze dwa razy.Był już w szóstej klasie,pewnego dnia (w czwartek) ,zapalił sobie papierosa z kolegami za szkołą ,przyłapała go nauczycielka i zadzwoniła do jego rodziców.Popół godzinie przyjechali rodzice mikołaja,byli żli na syna,ojciec powiedział,że w domu czeka go surowa kara.Poprzyjeżdzie do domu,ojciec kazał pójść chłopakowi do swojego pokoju,czeka go powazna romowa.Chłopak poszedł do siebie,czekał na ojca,po dziesięciu minutach,przyszedl ojciec i spytal się dlaczego palił papierosy -my z mamą nie palimy .Chłopak powiedział,że chciałzobaczyć jak to jest.Ojciec powiedział,że gdy miał 15lat też zapalił swojego pierwszego papierosa i też za to dostał lanie od swojego ojca.Chłopak obiecał ,że już nigdy nie będziepalił,ojciec powiedział chłopakowi,że niestety musi być ukarany,powiedział,że dostanie lanie,-ściągaj spodnie,ależ tatozawsze mnie biłeś na spodnie-tym razem nie ujdzie ci to na sucho,dostaniesz na majtki,-kładż się nakanape ,czekaj na mnie zaraz przyjdę ,poszedł do szafy po pas,po minucie przyszedł zpasem w ręku(miał na sobie sztruksy bez paska),chłopak już leżał na kanapie.Ojciec zaczął lanie ,mikołaj strasznie płakał,lanie trwałodługo około 20minut.Poskończonym laniu ojciec wyszedł ,a chłopakubrałspodnie i jeszcze parę minut płakał,powiedziałsobie,że już nigdy nie da się namówić na zapalenie papierosa.
↧